W 2018 roku na Ziemi, jednakże jego niezwykłość dowiedziono dopiero teraz, po przeprowadzeniu szeregu szczegółowych analiz. Międzynarodowy zespół badaczy zidentyfikował ślady materiału, który musiał pochodzić z dysku protoplanetarnego w okresie, w którym nasz Układ Słoneczny był wyjątkowo młody.
Tajemnicza pierwotna materia, z której uformował się świat, zdradza także, jakie cegiełki istniały u zarania dziejów i które tworzyły pył, z którego niejako powstaliśmy my. Według powszechnie uznawanej opinii, z którego ma pochodzić NWA 14250, jest bezpośrednią pozostałością po formowaniu się Układu Słonecznego – jest to sferyczny obłok zbudowany z pyłu, lodu, skalnych okruchów oraz planetoid.
Rozciąga się on daleko za orbitą Neptuna i najprawdopodobniej właśnie z tego miejsca pochodzą komety długookresowe. Jednocześnie naukowcy uważają, że ten tajemniczy obłok został względnie niezmieniony od narodzin Układu Słonecznego. Dlatego też naukowcy określili, że jest to lewitujący między gwiazdami relikt protoplanetarny.
Badacze wskazują także, że ta pierwotna materia może mieszać się z meteorytami podczas zderzania, przez co materia ta może zostać uwiecziona w ich wnętrzu w postaci klastrowych skupisk.
Nowe odkrycia ujawniają jedną z zagadek Układu Słonecznego. Naukowcy szczegółowo przebadali meteoryt Northwest Africa 14250. W badaniach wykorzystali mikroskopię skaningową, wykonali także analizę spektroskopową oraz analizę izotopów minerałów znajdujących się w poszczególnych klastrach kosmicznego obiektu. Okazało się, że część minerałów, co oznacza, że skały z głębin kosmosu takie jak NWA 14250, mogą być idealne do badania składu chemicznego wczesnego systemu planetarnego.
Klastry przypominały fragmenty innych meteorytów z zewnętrznego Układu Słonecznego, podobne były także do fragmentów pobranych z Marsa. Według astronomów sugeruje to, że proces formowania planet był podobny w całym Układzie Słonecznym, zaś skład dysku protoplanetarnego był względnie jednorodny podczas tworzenia się Układu.
„Wnioskujemy, że ten materiał zewnętrznego dysku powstał w obszarze tworzenia komet. Nukleosyntetyczne kompozycje Fe, Mg, Si i Cr tego materiału ujawniają, że wbrew powszechnemu przekonaniu, sygnatura izotopowa obszaru tworzącego komety jest wszechobecna wśród zewnętrznych ciał Układu Słonecznego, prawdopodobnie odzwierciedlając złożoną ewolucję chemiczną”, piszą naukowcy w swoim artykule. Dodają także: „Daje to możliwość określenia nukleosyntetycznego odcisku palca obszaru powstawania komety, a tym samym odkrycia historii akrecji słonecznego dysku protoplanetarnego […] Nasze wyniki pokazują, że większość planetoid węglowych znajduje się w obszarze dysku protoplanetarnego, czego brakuje w rejonie planet skalistych”.
Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym Science Advances.