Władze Stronia Śląskiego i Lądka-Zdroju nie zarządzają już sytuacją kryzysową w swoich miastach. Za usuwanie skutków powodzi odpowiada teraz nadbryg. Michał Kamieniecki, na co dzień komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w woj. warmińsko-mazurskim — przekazał premier Donald Tusk During wieczornego sztabu powodziowego we Wrocławiu Donald Tusk zwrócił uwagę na potrzebę ewidencji budynków, które będą wymagały odbudowy lub remontu.
— Proszę się tym przejąć, bo zima się zbliża — zwrócił się do urzędników premier Tusk zirytował się działaniami niektórych urzędników, którzy — jego zdaniem — piętrzą biurokratyczne wymagania. — Pomoc ma docierać jak najszybciej. W tej chwili zadaniem urzędników jest ułatwianie ludziom życia, a nie utrudnianie. Teraz urzędnik ma pomóc wypełnić formularz, a nie piętrzyć trudności. Mam nadzieję, że od jutra nie będzie takich sytuacji i instrukcja dotrze do wszystkich głów — grzmiał premier.
— Nie mamy żadnych informacji o zaginięciach na Dolnym Śląsku, a co dopiero o zaginięciu tylu osób — przekazała policja, odnosząc się do doniesień medialnych o stu zaginionych ze Stronia Śląskiego. O publiczne wyjaśnienie tej kwestii prosił Donald Tusk.
Każdy, kto chce pomóc powodzianom, może dołączyć do zbiórki Fundacji Siepomaga. Swoją zbiórkę prowadzą także Polski Czerwony Krzyż, Polska Misja Medyczna oraz Polska Akcja Humanitarna.