
„`html
Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że po pięciu miesiącach bieżącego roku produkcja nawozów azotowych w Polsce wzrosła o 7,5%, natomiast produkcja nawozów fosforowych zwiększyła się o 9,3% w ujęciu rok do roku. Tego typu wyniki mogą świadczyć o poprawiającej się sytuacji w sektorze. Do podobnych wniosków dochodzi również Grupa Azoty, będąca największym producentem nawozów w kraju oraz jednym z liderów na rynku europejskim.
Wzrost marż i wyniki sprzedaży w Grupie Azoty
Na początku roku w Grupie Azoty zanotowano wzrost marży w działalności związanej z produkcją nawozów. Andrzej Skolmowski, prezes spółki, podkreślił, że porównując pierwsze miesiące 2025 roku z analogicznym okresem poprzedniego roku, widoczna jest wyraźna poprawa wyników tego segmentu. W pierwszym kwartale marża EBITDA w obszarze agro wyniosła 3,6%, co oznacza wzrost o 2,4 punktu procentowego w stosunku do roku poprzedniego.
Sprzedaż nawozów azotowych i specjalistycznych wzrosła również znacząco – odpowiednio o 210 tys. ton (+28%) oraz o 14 tys. ton (+17%). Według prognoz spółki, dalsza poprawa w segmencie nawozów jest możliwa w kolejnych kwartałach. Ma to wynikać głównie z:
- Ustabilizowania cen gazu, co jest powiązane z decyzją Unii Europejskiej dotyczącą poziomu zapasów surowca przed zimą oraz zwiększeniem światowej podaży gazu
- Rosnących ceł na nawozy importowane z Rosji i Białorusi
Działania restrukturyzacyjne i strategia sprzedaży
Nowy prezes Grupy Azoty, Andrzej Skolmowski, koncentruje się na osiągnięciu porozumienia z instytucjami finansującymi, poprawie długofalowej stabilności finansowej oraz restrukturyzacji operacyjnej całego koncernu. W ramach programu naprawczego Azoty Biznes, realizowany jest szereg działań naprawczych oraz optymalizacyjnych, które mają pozytywny wpływ na rentowność grupy kapitałowej.
Asortyment produktów grupy stale się poszerza, a zakłady maksymalizują produkcję. Podstawowym celem pozostaje zapewnienie dostaw nawozów odbiorcom krajowym, natomiast nadwyżki trafiają na rynki zagraniczne. Już w ubiegłym roku zanotowano znaczący wzrost eksportu, a obecnie działania te są kontynuowane.
Kontekst rynkowy i wpływ importu spoza Unii Europejskiej
Pozycja Grupy Azoty jako największego krajowego producenta nawozów mineralnych wiąże się z dużą odpowiedzialnością wobec polskiego rynku rolniczego. Ostatnie trudności przemysłu nawozowego w Europie spowodowały duży napływ tanich produktów spoza Unii Europejskiej. Ich główną zaletą była konkurencyjna cena związana z niższymi kosztami produkcji.
Wyższe cła na nawozy z Rosji i Białorusi – zmiany dla rynku
Zgodnie z danymi Eurostatu, Polska w ciągu dziesięciu miesięcy sezonu 2024/25 sprowadziła z Rosji i Białorusi łącznie 1,6 mln ton nawozów, podczas gdy w całym sezonie 2023/24 było to 1,2 mln ton. Od 1 lipca bieżącego roku w Unii Europejskiej obowiązują jednak wyższe cła na nawozy azotowe i wieloskładnikowe pochodzące z tych krajów.
Nowe regulacje celne
Nowe opłaty za import mocznika, saletry amonowej czy siarczanu amonu z Rosji i Białorusi sięgają 40 euro za każdą tonę, a w przypadku przekroczenia 2,7 mln ton sprowadzonego towaru – nawet 315 euro za tonę. W kolejnych latach te opłaty będą stopniowo rosły. Od lipca 2028 roku cło będzie wynosić 6,5% oraz 315 euro za każdą tonę, niezależnie od wielkości importu. Jeszcze wyższe stawki będą obowiązywały w przypadku nawozów wieloskładnikowych (6,5% plus 430 euro za tonę).
- Import nawozów azotowych z Rosji i Białorusi objęty jest dodatkowymi opłatami celnymi.
- Jeśli roczny wolumen przekroczy 2,7 mln ton, obowiązują wyższe stawki celne.
- W kolejnych latach opłaty te będą systematycznie zwiększane.
Wzrost ceł ma stopniowo wyrównywać konkurencyjność europejskich producentów, choć zmiany będą zachodzić ewolucyjnie. Jednocześnie na rynku chemicznym dużym wyzwaniem pozostaje konkurencja z importerami spoza UE, zwłaszcza z krajów mających dostęp do tańszego gazu i mniej restrykcyjnych regulacji środowiskowych, takich jak Algieria, Nigeria, Egipt, a także Stany Zjednoczone, Chiny oraz kraje Bliskiego Wschodu.
„`