Javier de Pedro trafił do więzienia Martutene po aresztowaniu przez policję we wtorek 11 czerwca. Tym razem hiszpański piłkarz usłyszał zarzut przestępstwa „ze względu na płeć”, a od jakiegoś czasu miał zostać zatrzymany po wydaniu prawomocnego wyroku. Legenda Realu Sociedad zatrzymana.
„El Diario Vasco” potwierdziło, że 50-latek od kilku tygodni był poszukiwany, a policja otrzymała nakaz zatrzymania go oraz przeszukania jego domu. De Pedro raczej się nie ukrywał i pracował w restauracji, gdzie finalnie udało się go zatrzymać. w San Sebastian wydał nakaz aresztowania byłego piłkarza po tym, jak wydał prawomocny wyrok w jego sprawie. Usłyszał on zarzuty znęcania się nad kobietą.
Oprócz tego kolejna poszkodowana przez 50-latka zgłosiła, że w przeszłości została przez niego napadnięta, wskutek czego musiała przejść operację kości łokciowej i promieniowej w ręce. Prawdopodobnie oznacza to więcej kłopotów byłego reprezentanta Hiszpanii. To z resztą nie pierwszy raz, kiedy musi on stawiać przed sądem.
Już w 2009 roku sąd nałożył na niego grzywnę w wysokości 1000 za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Rok później został skazany na 51 dni prac społecznych za groźenie swojej dziewczynie „wiadomościami telefonicznymi zawierającymi pogardę seksualną” – pisze Cadena SER. Wówczas otrzymał również zakaz zbliżania się do ofiary. Z kolei w 2018 roku był zamieszany w znęcanie się nad swoją partnerką, ale finalnie zwolniono go z zarzutami.
Javier de Pedro podczas kariery piłkarskiej stał się prawdziwą legendą, dla której zagrał 324 mecze, w których zdobył 52 gole i zaliczył 50 asyst. Boczny pomocnik łącznie zaliczył 304 występy w LaLiga, a do tego 12 w reprezentacji Hiszpanii. Rywalizował na Mistrzostwach Świata w 2002 roku, gdzie w drodze do ćwierćfinału zagrał cztery razy i zaliczył trzy asysty.