Biden rozmawiał w poniedziałek wieczorem z niektórymi ze swoich najbardziej lojalnych zwolenników. — Wspieraliście mnie, a ja nadal będę wspierał was — mówił im, jak relacjonuje POLITICO osoba uczestnicząca w spotkaniu.
Teraz czas na rozmowy z grupą demokratycznych postępowców w Izbie Reprezentantów. Jeden ze sztabowców Bidena podkreśla, że prezydent osobiście zadzwonił do ok. 20 osób w ostatnim tygodniu. W poniedziałek rano wysłał list do Demokratów, w którym zdecydowanie potwierdził swoje dalsze uczestnictwo w wyścigu o Białym Dom. To nikogo nie uspokoiło. Konsternacja narasta.
Demokraci zastanawiają się, co zrobić Teoretycznie tylko sześciu demokratów publicznie wzywa prezydenta do zakończenia kampanii. W praktyce dziesiątki innych kongresmenów — nawet ci, którzy twierdzą, że są z Bidenem — w prywatnych rozmowach wyraża poważne wątpliwości co do swojego kandydata.
Tajne spotkania, zakulisowe rozmowy, groźby i masowy wyścig zbrojeń. Tak świat przygotowuje się na Donalda Trumpa POLITICO rozmawiało z ponad 30 kongresmenami i doradcami administracji prezydenta. Z dyskusji wynika jedno: niepokój o to, której politycznej drogi się trzymać – bronić Bidena, czy zrobić wszystko, by dokonać zmiany demokratycznego kandydata w walce o prezydenturę na ostatniej prostej przed listopadowymi wyborami.
Przyszłość Bidena — spotkania wśród członków Partii Demokratycznej
Przyszłość Bidena, do tej pory ograniczona głównie do rozmów jeden na jeden z prominentnymi politykami i rozmów grupowych kongresmenów, będzie przedmiotem głośnych spotkań wśród członków Partii Demokratycznej na Kapitolu. — Szczerze mówiąc, myślę, że musi zrobić coś więcej niż tylko rozdwoić się — mówi wprost Joe Morelle z Nowego Jorku, jeden z kilku demokratów, którzy wezwali Bidena do ustąpienia w prywatnej rozmowie telefonicznej w niedzielę.
— Myślę, że amerykańska opinia publiczna jest bardzo zaniepokojona jego zdolnością do dalszego pełnienia funkcji głównodowodzącego. Będzie musiał zrobić więcej, aby ich przekonać, niż tylko napisać list „Uparty i ślepy na to, co się wokół dzieje”. Joe Biden próbuje ugasić pożar. Demokraci jednak podzieleni jak nigdy
Wielu demokratów obawia się
Wielu demokratów obawia się, że pytań i obaw o to, czy prezydent powinien pozostać w wyścigu, będzie tylko więcej. Nawet doświadczeni kongresmeni i doradcy Demokratów twierdzą, że nie są w stanie przewidzieć, czy formacja ostatecznie zdecyduje się stanąć murem za Bidenem, czy też spróbuje go zmusić do rezygnacji.
Wielu twierdzi, że nie chce czegoś pomiędzy — zastoju, który jeszcze zwiększy podziały, tym bardziej że Republikanie wybiorą Donalda Trumpa na swojej konwencji w przyszłym tygodniu na swojego kandydata na urząd prezydenta USA. Demokraci w Izbie Reprezentantów zgodzili się wstrzymać wszelkie rozmowy na temat Bidena do czasu spotkania całej formacji we wtorek rano (czasu wschodniego, różnica między wschodem USA a Polską wynosi sześć godzin — red.) w siedzibie sztabu.
Rozbieżności w partii
Urzędnicy, z którymi rozmawiało POLITICO, uważają, że polityczna dyskusja będzie bardzo napięta. Wielu czeka na znak na tym spotkaniu od swoich liderów. Nie tylko lidera mniejszości w Izbie Reprezentantów Hakeema Jeffriesa, ale także starszych członków partii, takich jak Jim Clyburn czy byłej spiker Izby Reprezentantów Nancy Pelosi.
Ogólnie rzecz biorąc, cała trójka mocno wspierała dotąd Bidena, ale każda z tych osób poczyniła co najmniej jedną uwagę w ostatnich dniach, która sprawiła, że niektórzy demokraci w prywatnych rozmowach zastanawiali się, jak silne jest to poparcie.
Skeptycyzm i obawy
Demokraci chcą, aby Joe Biden wycofał się z wyścigu do piątku. Raport ujawnia spisek przeciwko prezydentowi. Jeffries był jednoznaczny w poniedziałek, mówiąc dziennikarzom wprost: „Wyraziłem się publicznie dzień po debacie, że popieram prezydenta Joego Bidena. Moje stanowisko się nie zmieniło”.
Czołowi postępowcy sygnalizują, że będą czekać na opinie innych członków partii, zanim pójdą naprzód. Dla przykładu Pramila Jayapal udzieliła niezobowiązującej odpowiedzi na pytanie o prezydenta. „Jestem za kimkolwiek, kto jest naszym kandydatem w tym czasie”. Ale niektórzy z najbardziej znanych liberałów w Izbie Reprezentantów, w tym Alexandria Ocasio-Cortez, Ayanna Pressley i Ilhan Omar, dali jasno do zrozumienia, że stoją za Bidenem.
Podzieleni demokraci
„Rozmawiałem obszernie z prezydentem w ten weekend. Dał jasno do zrozumienia, że nie opuści tego wyścigu. Jest nominowany przez Demokratów. Wspieram go. Wygramy w listopadzie” — mówił Ocasio-Cortez. „Joe Biden jest nominowany” — powtórzyła Pressley.
Ale nawet ci demokraci, którzy uważają, że nie ma sposobu na zastąpienie Bidena, niepokoją się z powodu słabego poparcia w innych grupach partii — nawet wśród byłych kolegów prezydenta.
W poszukiwaniu alternatywy
Na przykład przewodniczący Senatu Dick Durbin przyznaje, że aktywnie omawia „alternatywy” wobec Bidena ze swoimi kolegami senatorami. W przeciwieństwie do Izby Reprezentantów, żaden z demokratycznych senatorów nie wezwał Bidena do rezygnacji z mandatu.
Ale niektórzy wprost wyrazili swój sceptycyzm. Senator Tammy Baldwin, która ubiega się o reelekcję w Wisconsin (stanie swing state, czyli wahającym się), powiedziała, że spędziła tydzień przemierzając stan i stwierdziła, że „moi wyborcy zadają wiele pytań”. Senator z Ohio Sherrod Brown powiedział, że wyborcy mają „uzasadnione pytania” dotyczące Bidena.
Kontrowersje w partii
Kilku innych demokratów z Senatu odmówiło komentarza, wskazując, że czekają na rozmowę z kolegami we wtorek. Demokraci z tej izby zorganizują własne spotkanie, ich pierwsze spotkanie od czasu debaty.
Myślę, że byłoby wielkim błędem dla Partii Demokratycznej, opierając się na jednym wieczorze i jednej debacie, odwrócić się od wspierania bardzo doświadczonego i bardzo zdolnego prezydenta — powiedział senator Chris Coons, jeden z najgłośniejszych zwolenników Bidena w Kapitolu. „Prezydent Biden będzie kandydatem mojej partii” – dodał.
Ale wielu innych demokratów pozostaje głęboko zaniepokojonych tym, co może się stać, jeśli Biden pozostanie w grze o Biały Dom. Demokraci, którzy publicznie popierają Bidena, nadal prywatnie angażują się w wiele dyskusji typu „co jeśli”.
Perspektywa wyborcza
Badają też statuty różnych stanów dotyczące procesu wyboru nowego kandydata w roku wyborczym i to tak późno. Demokraci wydają się zgodni w tym momencie jednej kwestii. Uważają, że spędzanie cennego czasu na skupianiu się na słabościach własnego kandydata, zamiast na Trumpie, jest szkodliwe dla perspektyw wyborczych partii .
Na tydzień przed tym, jak Republikanie formalnie nominują swojego kandydata, Demokraci zamiast tego spędzają czas skupiając się na największej słabości swojego kandydata — jego wieku. „Myślę, że za każdym razem, gdy wysyłamy mieszane wiadomości, jest to niepokojące, ale każdy ma prawo ocenić, jakie są jego myśli” — powiedział Troy Carter.
Inni demokraci z Izby Reprezentantów wezwali Bidena do bezpośredniego zwrócenia się do ich klubu. „Myślę, że musi być tutaj osobiście” — podkreślił Jimmy Panetta, który powiedział, że prawodawcy muszą rozważyć „kolejne kroki” przed wyciągniėciem wniosków na temat kandydatury prezydenta.
Annie Kuster, przewodnicząca centrowej koalicji Nowych Demokratów, która przewodniczyła wydarzeniom kampanii Bidena w New Hampshire, powiedziała, że poprosiła przywódców Demokratów o zaproszenie Bidena na prywatna rozmowę grupą. Zapytana, czy Biden byłby najsilniejszym kandydatem, który może pokonać Trumpa, odmówiła odpowiedzi. „Myślę, że to wszystko ewoluuje. Otrzymujemy informacje z sondaży. Otrzymujemy informacje z naszych okręgów. Był fantastycznym prezydentem”.