Zeszłej nocy doszło do pożarów dwóch obiektów w Zielonej Górze. Według oficera prasowego KM PSP, zapalił się kiosk oraz lokal z automatami do gier, przy czym w drugim z nich znaleziono ślady substancji łatwopalnej. Trudno jednoznacznie określić, czy pomieszczenie zostało wypalone zarówno z zewnątrz, jak i od wewnątrz.
Według relacji oficera prasowego, wieczorem około godziny 23:15 odebrano kilka zgłoszeń o pożarach w mieście. Straż pożarna otrzymała początkowo wiele zgłoszeń od osób z różnych części miasta, co sprawiło, że trudno było jednoznacznie określić miejsce pożaru. Ostatecznie okazało się, że palące się było właśnie dwa obiekty: kiosk oraz lokal z automatami do gier. Akcja gaśnicza trwała około godziny.
Pozary w Zielonej Górze
W ogniu znalazły się kiosk i automat do gier. W lokal przy ulicy Jedności znaleziono ślady rozlanej substancji ropopochodnej, a pomieszczenie zostało wypalone zarówno z zewnątrz, jak i od wewnątrz. Działania polegały na ugaszeniu pożaru oraz substancji wybranej.
Z kolei kiosk przy ulicy Piastowskiej został całkowicie zniszczony. Nie wiadomo, czy również został podpalony z wykorzystaniem substancji łatwopalnej. Zagrożone były również znajdujące się w pobliżu pojazdy, jednak na szczęście nie odniosły szkód. Nie odnotowano obrażeń osób.
Portal Remiza.pl jako pierwszy poinformował o pożarze, przekazując, że „sprawca przemieszczał się po mieście, rzucając koktajle Mołotowa. Policja poszukuje osoby odpowiedzialnej za te czyny, poruszającej się srebrnym Fordem Focusem”. Aktualnie KMP w Zielonej Górze nie potwierdza tej informacji.