„Powodem była odmowa Chin” Według wielu rosyjskich komentatorów — zarówno prorządowych, jak i opozycyjnych — wskazuje, że głównym zadaniem Putina podczas wizyty w Ułan Bator było przekonanie Mongolii do budowy gazociągu Siła Syberii 2. Ale od razu nasuwają się dwa pytania.
Po pierwsze: po co Mongolia miałaby zgadzać się na budowę tylko jednego pośredniego odcinka gazociągu Siła Syberii-2, skoro Putin ma problem z dostępem do terytorium Chin — głównego docelowego odbiorcy gazu? Po co szukać rozwiązania problemu z Mongołami przy niechęci Chińczyków?
Po drugie, wszystkie kwestie związane z ułożeniem tego gazociągu w Mongolii zostały już dawno rozwiązane i uzgodnione. Gdyby nie Chińczycy, nic nie stałoby na przeszkodzie rozpoczęciu budowy tego odcinka. Owszem, wydaje się, że Mongołowie nie uwzględnili tego projektu w zaktualizowanym programie rozwoju krajowego sektora energetycznego do 2028 r. — ale powodem tego była odmowa Chin uczestnictwa w programie Gazpromu , a nie jakieś „wyzwanie”, które rzekomo rzucili rosyjskiemu przywódcy. Przydawanie im sprawstwa za brak rosyjskiego gazociągu w programie byłoby nierozsądne.
„Amerykanie to kanalie!”. Akta FBI ujawniają tajne operacje Putina w Europie. Jeden kraj to „cel szczególnie podatny na wpływy Moskwy”
Pamiętajmy, jak entuzjastycznie Mongolia przyjęła propozycję Gazpromu dotyczącą ułożenia gazociągu przez jej terytorium! Reakcja Ułan Bator na wszystkie rosyjskie propozycje dotyczące tego projektu była natychmiastowa i pozytywna.
Dlaczego Mongolia nie aresztowała Putina? „To naprawdę bardzo wygodny scenariusz”
W grudniu 2019 r. rząd Mongolii podpisał z Gazpromem protokół ustaleń w sprawie projektu, a w styczniu 2021 r. powstała spółka specjalnego przeznaczenia „Gas Pipeline Union — East”, która z niespotykaną dotąd szybkością przeprowadziła prace projektowe i badawcze oraz opracowała studium wykonalności. Rozpoczęcie budowy zaplanowano na 2024 r., a gazociąg miał zostać oddany do użytku w latach 2027-2028. Mongolczycy liczyli na powodzenie projektu.
„Putin desperacko przekonywał ich na najwyższym szczeblu” „To szantaż”. Turcja podjęła krok, który może rozwścieczyć NATO. „Erdogan jest bardzo podobny do Putina” „Niedawna wizyta jest niewiele lepsza od poprzedniej pod względem wyników”
W styczniu 2022 r. wicepremier Sainbujangiin Amarsaichan powiedział: „Aby mieć źródło gazu ziemnego w naszym kraju, zamierzamy najpierw zbudować jedną lub dwie elektrownie, być może wzdłuż linii kolejowej, oraz nowe osady wzdłuż gazociągów, aby stworzyć warunki do dostarczania im gazu do dalszego rozwoju i stopniowego przechodzenia na zużycie gazu”.
- To, co pozostało do zrobienia, jak twierdził Ułan Bator, to przygotowanie i podpisanie trójstronnego porozumienia w sprawie projektu między Mongolią, Rosją i Chinami.
- Co więcej, Gazprom, który zdał sobie sprawę z fiaska pomysłu Putina, postanowił działać tak, jakby projekt w ogóle nie istniał.
„Niemożliwe staje się możliwe”. Znawca Rosji zdradza scenariusze dla Kurska. „Rosyjska ofensywa w Donbasie jednak utknie w martwym punkcie” [OPINIA]
Warto zauważyć, że podczas swojej wizyty Putin ponownie próbował przekonać Mongołów, że projekt posuwa się naprzód, dokumentacja jest rzekomo poddawana państwowej ekspertyzie, trwa ocena oddziaływania na środowisko przyszłego rurociągu i tak dalej. Mongołom trudno uwierzyć w te zapewnienia. Chińskiej zgody nie było i nie ma.
Co więcej, Gazprom, który zdał sobie sprawę z fiaska pomysłu Putina, postanowił działać tak, jakby projekt w ogóle nie istniał. Koncern nie liczy już na to, że aby uratować istniejącą Potęgę Syberii przed fiaskiem kontraktu podpisanego z Chińczykami (złoża Kowykta i Czajanda nie są w stanie zapewnić uzgodnionego wolumenu dostaw przez 30 lat), zostanie zbudowany gazociąg przesyłowy z Jamału, który będzie przebiegał przez Mongolię do Chin.
Gazprom zdecydował się zrobić coś innego, a mianowicie połączyć moce złóż Tas-Jurijskoje i Wierchniewiluczanskoje, które znajdują się bliżej gazociągu Siła Syberii. W ten sposób firma niejako skonkludowała, że nie ma potrzeby czekać na gazociąg Siła Syberii 2 bez względu na to, co Putin powiedział Mongołom.