Ataki w obwodzie kurskim: wróg traci sprzęt i personel — tak brzmiał w poniedziałek rano nagłówek kanału prasowego 95. brygady ukraińskiej armii. Tak Ukraina szykuje się na najtrudniejszą zimę od początku wojny.
„Nie mamy wyjścia” Podczas dwudniowych operacji szturmowych ukraińskiej brygadzie udało się zniszczyć „28 jednostek sprzętu wroga i ponad 100 orków [tak Ukraińcy określają rosyjskich żołnierzy — red.) z 810. Brygady Morskiej Rosji”. „Ponadto ok. stu innych członków załogi zostało poważnie rannych w regionie Kurska”, pisze w oświadczeniu prasowym jednostki wojsk ukraińskich.
Te straty wojska rosyjskie poniosły tylko w wyniku odparcia ich ataku przez ukraińskich żołnierzy na północy regionu kurskiego. Nieco dalej na zachód 47. Brygada Zmechanizowana armii ukraińskiej przeprowadziła nawet niewielką kontrofensywę, dzięki której miasto Nowojanowka po kilku dniach wróciło pod kontrolę Kijowa.
Rosyjscy blogerzy potwierdzają porażkę Rosyjscy blogerzy wojskowi potwierdzili ogromne straty i brak sukcesów wojsk Putina w Kursku. Nie powstrzymali się od obelg pod adresem własnych generałów.
Kijów drży po wygranej Donalda Trumpa. Mychajło Podolak: o czym tu negocjować? „Powodem tego, co widzicie, jest kolejna bzdura ze strony lokalnego dowództwa w Sztabie Generalnym. Wcześniej rozpowszechniane były fałszywe informacje, że droga jest pod naszą kontrolą. Logicznie rzecz biorąc, po otrzymaniu tej informacji Sztab Generalny wydał rozkaz szturmu na osadę. Przed atakiem nikt nawet nie pomyślał o rozminowaniu drogi” — pisze rosyjski bloger wojskowy Romanow Lait.
Z kolei inny rosyjski bloger wojskowy Roman Saponkow obwinił generałów Kremla o „ciągłe kłamstwa” i kolejną katastrofę na froncie kurskim. Fałszywe informacje o tym, że flanki zostały już odbite, doprowadziły wczoraj do „problemów, ciężkich walk i ofiar śmiertelnych”, pisze bloger.
Klęska „Moskwy” wywołuje nerwowość na Kremlu. Władimirowi Putinowi przypomina o tragedii „Kurska” Rosyjski propagandysta Jurij Połodjaka podsumował sytuację nieco mniej agresywnie, ale także wskazał na błędy armii rosyjskiej: „Wszystkie wioski, które rzekomo wyzwoliliśmy tego dnia, są teraz niemal całkowicie pod kontrolą wroga”.
Spontaniczny protest w Kursku. Rosjanie są wściekli na władze. „Nie obchodzi nas, gdzie zamarzniemy” Stwierdzenie Połodjaka, że rosyjskie jednostki „zbudowały obronę okrężną i nikt nie może się do nich dostać” oznacza nic innego, jak okrążenie rosyjskich żołnierzy przez armię ukraińską w ich własnym kraju.
6 sierpnia ukraińskie wojska rozpoczęły ofensywę na rosyjski obwód kurski. Według głównodowodzącego armii Ukrainy Ołeksandra Syrskiego w pierwszym tygodniu walk żołnierze zajęli ok. 100 miejscowości, przejmując kontrolę nad terytorium o powierzchni niemal 1300 km kw. Analitycy z Instytutu Badań nad Wojną oszacowali, że w rzeczywistości siły ukraińskie zajęły obszar o powierzchni ok. 1160 km kw., co wciąż jest dużym ciosem i ogromną porażką dla Władimira Putina.
We wrześniu i październiku wojska rosyjskie podjęły próbę przeprowadzenia kontrofensywy. Według lokalnych władz w wyniku walk w obwodzie kurskim zginęło ok. 100 cywilów, a ponad 350 osób zostało rannych.