Ostatnio przeprowadzone badanie opinii publicznej pokazało, że większość respondentów (39,8 proc.) uważa, że pensje ministrów w Polsce są wystarczająco wysokie. Jednak 29,8 proc. osób badanych uważa, że zarobki polityków są zbyt wysokie, podczas gdy 22,9 proc. respondentów uznaje je za zbyt niskie.
Szczegółowe dane zostały zebrane po wypowiedzi Radosława Sikorskiego, szefa MSZ, który ujawnił, że jego miesięczne zarobki na stanowisku ministra wynoszą ponad 13 tys. zł „na rękę”. W związku z tym „Rzeczpospolita” zleciła Instytutowi Badań i Analiz Rynku i Społeczeństwa (IBRiS) przeprowadzenie sondy dotyczącej opinii na temat płac członków rządu.
Według wyników badania, 39,8 proc. ankietowanych uważa, że zarobki ministrów są na odpowiednim poziomie. Jednak 13,7 proc. respondentów uważa, że są one raczej za wysokie, a 16,1 proc. twierdzi, że są zdecydowanie za wysokie. Natomiast 9,5 proc. badanych uznaje, że pensje są raczej za niskie, a 13,4 proc. uważa je za zdecydowanie za niskie. 7,6 proc. respondentów nie miało określonej opinii na ten temat.
Analiza opinii wyborców poszczególnych partii pokazała, że zwolennicy obecnego rządu (koalicja KO, Trzecia Droga i Lewica) w 52 proc. uważają zarobki ministrów za odpowiednie, mniej niż 30 proc. twierdzi, że są zbyt wysokie, a 42 proc. uznaje je za zbyt niskie. Natomiast elektorat opozycji (PiS i Konfederacji) prezentuje inne zdanie. 32 proc. badanych uważa, że zarobki szefów resortów są na właściwym poziomie, podczas gdy 53 proc. uznaje je za zbyt wysokie, a 12 proc. respondentów uważa, że są zbyt niskie.
Opinia eksperta
Według prof. Rafała Chwedoruka, politologa z Uniwersytetu Warszawskiego, opinie społeczeństwa odzwierciedlają brak jednoznaczności w określeniu kryteriów przyznawania zarobków ministrom. Wskazywał, że społeczeństwo od lat było narażone na antypartyjny i antysocjalistyczny przekaz, co może kształtować niechęć do zarobków klasy politycznej przekraczających przeciętną krajową. Zwrócił uwagę na postawę 39,8 proc. badanych, którzy uznali pensje ministrów za właściwe, jako przejaw ostrożności obywateli i świadomości związanej z funkcją ministra.
Politolog podkreślił, że rosnąca świadomość społeczeństwa w zakresie odpowiedzialności związanej z pełnieniem funkcji rządowych może przyczynić się do lepszego zrozumienia wysokości wynagrodzeń polityków.
Doniesienia o zarobkach i premiach
Sprawa zarobków ministrów stała się głośna na początku lipca, gdy „Fakt” ujawnił informacje na temat premii przyznawanych w ministerstwach po zmianie rządu. Według gazety niektóre resorty otrzymały nawet milionowe premie, a w MSZ średni dodatek do wynagrodzenia dla pracowników wyniósł 6,8 tys. zł brutto.
Radosław Sikorski, szef MSZ, dementował te informacje, podkreślając, że nie otrzymał żadnej premii, a pensja ministra spraw zagranicznych wynosi około 13 tys. zł netto. Również wyjaśnił, że nie korzysta z mieszkania służbowego ani diet poselskich, ponieważ nie jest posłem. Jako ministrowi przysługuje mu dieta za pobyt zagranicą w wysokości około 50 euro dziennie.
Badanie IBRiS dla „Rzeczpospolitej” zostało przeprowadzone metodą CATI w dniach 5-7 lipca na grupie 1070 respondentów. Pensje ministrów reguluje ustawa o wynagradzaniu osób zajmujących wysokie stanowiska państwowe oraz rozporządzenie prezydenta dotyczące szczegółowych zasad wynagradzania. Oprócz podstawowych kwot, niektórzy ministrowie mogą otrzymywać dodatkowe wynagrodzenia. Ci, którzy są posłami, mają także prawo do diety parlamentarnej, a ci na emeryturze otrzymują dodatkowe świadczenia z tego tytułu.