Organizacja Narodów Zjednoczonych stanowczo domaga się zapewnienia dostępu do aborcji w Polsce. „Ograniczenia równoznaczne z brutalnymi praktykami”

W poniedziałek 26 sierpnia [CEDAW – przyp. red.] opublikował oświadczenie, które podsumowało trzy lata badania prawa aborcyjnego w Polsce. Wynika z niego, że obowiązujące w Polsce prawo, które reguluje przerywanie ciąży, łamie prawa kobiet.

ONZ o prawie do przerywania ciąży w Polsce

„Kobiety w Polsce doświadczają poważnych naruszeń praw człowieka z powodu restrykcyjnego prawa aborcyjnego, a wiele z nich jest zmuszanych do donoszenia niechcianej ciąży, szukania niebezpiecznych tajnych procedur lub wyjazdów za granicę w celu legalnej aborcji” – rozpoczyna swój komunikat komitet ONZ. Przypomniano, że obowiązujące prawo mogło przyczynić się do śmierci kilku kobiet w ciąży i oceniono, że można było im zapobiec. Treść raportu dostępna jest na .

Wiceprzewodnicząca komitetu Genoveva Tisheva oceniła, że sytuacja w Polsce stanowi przemoc wobec kobiet ze względu na płeć. – Prawo jest wymierzone w kobiety i może być równoznaczne z torturami bądź okrutnym, nieludzkim czy poniżającym traktowaniem – dodała wiceprzewodnicząca CEDAW.

Przedstawicielki ONZ, Tisheva i była już członkini CEDAW Lia Nadaria, złożyły wizytę w Polsce w 2022 roku, po tym, jak do organizacji wpłynęły informacje od organizacji obywatelskich ws. dostępu do aborcji. Dochodzenie prowadzono od 2021 roku i podkreślono, że w czasie jego trwania „komisja uzyskała pełną współpracę ze strony polskiego rządu”.

W październiku 2020 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że wrodzona wada płodu nie jest powodem, by zakończyć ciążę, co do tej pory było zgodne z prawem. Od tego momentu polskie przepisy dopuszczają aborcję tylko w dwóch przypadkach: kiedy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego oraz w sytuacji, gdy zagraża życiu lub zdrowiu kobiety. – zauważył CEDAW.

Strajk kobiet po decyzji Sejmu. Odrzucono projekt ws. depenalizacji aborcji

12 lipca Sejm odrzucił projekt ustawy o depenalizacji aborcji, który zakładał, że karze nie podlegałaby osoba, która pomogła kobiecie w przerwaniu ciąży. Za jego przyjęciem zagłosowało 215 posłów, przeciwko było 218 osób. Po ogłoszeniu wyników posłowie opozycji zerwali się z miejsc, zaczęli bić brawo i skandować „za życiem!”. Działaczki i aktywistki z organizacji kobiecych zorganizowały protest.

We wtorek 23 lipca przed Sejmem przeprowadziły strajk. Tego samego dnia rozpoczęło się ostatnie przed wakacjami posiedzenie Sejmu.

Więcej o proteście piszemy w powyższym tekście.