Skip to content
digitalbox.pl

digitalbox.pl

Zainspiruj się wiedzą

Primary Menu
  • Home
  • News
  • Sport
  • Biznes
  • Ze świata
  • Polityka
  • Technologia
  • Nauka
  • Home
  • Sport
  • Pokonane są wielkie! Polki odniosły historyczne zwycięstwo w horrorze. Potężny sukces odniesiony.
  • Sport

Pokonane są wielkie! Polki odniosły historyczne zwycięstwo w horrorze. Potężny sukces odniesiony.

Redakcja 21 czerwca, 2024
Pokonane są wielkie! Polki odniosły historyczne zwycięstwo w horrorze. Potężny sukces odniesiony.

21 czerwca 2024 roku to kolejny dzień, który złotymi literami zapisze się w historii polskiej kobiecej siatkowki. Latami to wydawało się niemożliwe – wygrać z Turcją tak ważny mecz? Przecież do tej pory Polki w kluczowych spotkaniach przeciwko nim przegrywały. Tak było choćby w fazie grupowej domowych mistrzostw świata jesienią 2022 roku, gdy było 2:3 dla Turcji, czy w przypadku bolesnej porażki 0:3 w ćwierćfinale zeszłorocznych mistrzostw Europy siatkarek.

Zawsze brakowało czegoś, żeby nawiązać choćby do legendarnego zwycięstwa „Złotek” z 2003 roku dającego im pierwszy złoty medal ME. Te mecze w ostatnich latach zawsze wykańczały nerwowo, kosztowały dużo zdrowia zawodniczki i na koniec przynosiły niedosyt, czasem rozczarowanie albo wręcz spory żal. Tym razem, choć to znów był prawdziwy siatkarski dreszczowiec, zakończył się inaczej: z happy endem dla Polek! Po pięciu setach niezwykłego boju mogły skakać i tańczyć na boisku w Bangkoku.

Właśnie wyrzuciły z turnieju finałowego obrończynie złotego medalu sprzed roku i jedne z faworytek do triumfu w rozgrywkach w tym sezonie. Polki zaczęły świetnie, ale potem nie zatrzymały świetnie napędzającej się machiny.

  1. Polki zaczęły ćwierćfinał Ligi Narodów z Magdaleną Stysiak w ataku, Joanną Wołosz na rozegraniu, Magdaleną Jurczyk i Agnieszką Korneluk w roli środkowych, Natalią Mędrzyk i Martyną Łukasik w przyjęciu, a także Aleksandrą Szczygłowską jako libero.

I świetnie weszły w mecz oraz pierwszego seta. Zaczęły od prowadzenia trzema punktami – najpierw 3:0, potem 8:5 i w końcu 12:9. Grały bardzo pewnie i odpowiednio wstrzymywały siłę rywalek. Wykorzystywaniem kolejnych na skrzydle imponowała przede wszystkim Łukasik. Wydawało się, że będą w stanie kontrolować grę. I prowadzić ją tak, żeby wykorzystać zyskaną przewagę.

Niestety, ten dobry moment potrwał niewiele. Turczynki odpowiedziały polskiej drużynie dwoma seriami punktowymi, które zupełnie wybiły ją z rytmu. Najpierw sześciopunktową, od 12:10 do 12:15 – odrobiły straty z nawiązką, wychodząc na prowadzenie.

  1. Polkom udało się kolejne kilka akcji rozegrać w równej walce z przeciwniczkami. Jednak już wtedy widać było, że aktualne mistrzynie Europy nabierają coraz większej pewności w tym, co robiły na boisku.

Następnie uaktywniła się Melissa Vargas – jedna z najlepszych zawodniczek na świecie. Trafiła na zagrywkę i z wyniku 18:18 zrobiło się 18:24. Polki były ostrzeliwane kolejnymi pociskami z pola serwisowego Turczynek i nie potrafiły zatrzymać ich napędzającej się machiny. Rywalki były zbyt silne, do zagrywek Vargas musiały się ustawiać aż cztery zawodniczki w przyjęciu, a i to czasem nie wystarczało.

  1. Polkom nie pomagały też zmiany wprowadzane przez trenera Stefano Lavariniego. Odmiany w grze nie dała ta podwójna, gdy w rozegraniu pojawiła się Katarzyna Wenerska, a w ataku Malwina Smarzek.

Nieco oddechu w przyjęciu i świeżości przyniosła Martyna Czyrniańska, która weszła za Natalię Mędrzyk, ale została wprowadzona za późno, żeby wyraźnie wpłynąć na przebieg seta otwierającego spotkanie. Polki ostatecznie przegrały go do 20.

  1. W Turczynkach jakby coś pękło. Dwa sety dały zespołowi Lavariniego przewagę.

Na start drugiego seta Lavarini zostawił na boisku Czyrniańską i oczekiwał, że pociągnie za sobą zespół, pomoże poprawić grę pozostałym zawodniczkom. Szkoda było niewykorzystanej szansy, bo rytm, z jakim rozpoczęły grę, szybko został zgubiony.

  1. Po stronie Polek brakowało przede wszystkim ich największego atutu z poprzednich spotkań – Magdaleny Stysiak w wysokiej formie. Po pierwszej partii w jej dorobku widniało okrągłe zero procent skuteczności w ataku.

Turczynki nie były też pod presją agresywnej zagrywki ze strony zawodniczek Lavariniego, więc w drugiej części seta dość swobodnie przenosiły to na własną skuteczność.

  1. Początek drugiej partii przyniósł nieco przewagi siatkarkom z Turcji. Zespół trenera Daniele Santarelliego nie stracił dużo mocy z końcówki poprzedniej partii i wyglądał nieco lepiej od Polek – prowadził 8:5 i 11:9.

Ale w tym momencie jakby coś w nich pękło. Zagrania Melissy Vargas przestały mieć taką moc, nikt Polek nie dociskał do parkietu, a i one złapały oddech i zdecydowanie poprawiły grę. Wreszcie pojawiły się skuteczne ataki Stysiak, przyjęcie weszło na poziom, dzięki któremu Joanna Wołosz mogła zacząć wykorzystywać w grze środkowe, a Martyna Czyrniańska od wejścia na boiska nie zwalniała tempa.

  1. W drugim i trzecim secie u Polek wszystko funkcjonowało niemal dokładnie tak jak powinno.

Emocje pojawiły się tylko podczas końcówki drugiej partii. Pomimo wysokiej przewagi, która w pewnym momencie sięgnęła nawet pięciu punktów (19:14), Turczynki walczyły o zachowanie bezpośredniej walki do końca seta. Udało im się zbliżyć na jeden punkt – przy stanie 23:22, ale kolejne dwa punkty padły łupem polskich zawodniczek i udało się doprowadzić do remisu 1:1 w setach.

  1. Szybowała w górę skuteczność Stysiak, a cuda w obronie wyprawiała Aleksandra Szczygłowska, którą realizator omyłkowo podpisał jako Paolę Egonu, jedną z najlepszych atakujących na świecie.

To chyba w uznaniu dla tego, co wyczyniała polska libero. Wyjście na prowadzenie 2:1 w całym meczu przebiegło nawet sprawniej: Polki dość szybko zdobyły trzypunktową przewagę (13:10, potem 17:14), podwoiły ją (20:14), a na koniec seta pozostały pięć punktów przed Turczynkami.

  1. Na twarzach Polek widać było uśmiechy, po wygrywanych akcjach pojawiały się cieszynki, a w grze widać było zadziorność.

Dawały do zrozumienia, że jeśli będą kontynuować taką grę, to nie pozwolą rywalkom na wiele. As serwisowy kończący trzeciego seta tylko to potwierdził.

  1. Nerwowa końcówka i szaleństwo po wielkim zwycięstwie. Polki są wielkie.

Niestety, to byłoby chyba zbyt proste, gdyby mecz pomiędzy polskimi i tureckimi siatkarkami tak się skończył. W czwartym secie Polki nie prowadziły ani razu. Do pewnego momentu gra toczyła się równo, a mistrzynie Europy były tylko delikatnie z przodu. Ale wkrótce trzy punkty przewagi (13:16) zamieniły w sześć (21:15).

  1. Nie pomogła nawet pokerowa zagrywka Stefano Lavariniego – zmiana Justyny Łysiak. Szkoleniowiec wprowadził ją na boisko w przyjmującej, za Martynę Łukasik, żeby wzmocnić stabilność ich gry przeciwko nakręconym Turczynkom.

To jednak nie wystarczyło, żeby choćby mieć możliwość je w końcu złamać. Triumfował szyderczy uśmiech i prowokacje Ebrar Karakurt. Jedna z liderek Turczynek słynie z nieczystych zagrywek i znów miała swój moment: grała naprawdę dobrze i prowadziła swój zespół do tie-breaka. Turczynki wróciły do bardzo wysokiej jakości własnej gry.

  1. Polki w drugiej połowie czwartej partii wyglądały, jakby od tamtego momentu już tylko gromadziły siły na decydującego seta.

I choć w tie-breaku zaczęło się od 1:3 dla rywalek, to polski zespół napędzał się w swojej dobrej grze coraz szybciej. Sześć punktów z rzędu dało im prowadzenie 7:3, a po zmianie stron ta przewaga zwiększyła się jeszcze do pięciu punktów (12:5). Końcówka była nerwowa, bo Turczynkom udało się ją zmniejszyć do zaledwie jednego punktu przy 12:11. Kolejne trzy należały już jednak do Polek.

  1. To one wygrały tie-breaka 15:11, cały mecz 3:2 i mogły szaleć na boisku. Zawodniczki Lavariniego są wielkie.

Wytrzymały ogromną presję grania tego spotkania na sporych nerwach i ostrzu noża. Rywalizację z Turczynkami oglądało się z wielkimi emocjami, ale też doświadczeniem w tym, jak często do tej pory nie udawało się przechylać tych meczów na swoją stronę. Tym razem wszystko poszło po myśli Polek. Teraz powalczą o drugi medal Ligi Narodów z rzędu.

W zeszłym roku udało się zdobyć brąz. Czy teraz po pokonaniu obrończyń tytułu i najlepszej drużyny poprzedniego sezonu można liczyć na jeszcze więcej? Na razie w sobotę czeka je półfinał z Włoszkami i tym zwycięstwem właśnie je postraszyły. Spotkanie zaplanowano na godzinę 12:00 czasu polskiego. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.

Continue Reading

Previous: Nowe ujęcie księcia Williama z dziećmi: wyjątkowa okazja do wspólnego spędzenia czasu
Next: Praca za minimalną stawkę – jaka przyszłość emerytalna?

Zobacz więcej

Iga Świątek dzisiaj na korcie – godzina meczu i transmisja na żywo (czwartek, 01.05)
  • Sport

Iga Świątek dzisiaj na korcie – godzina meczu i transmisja na żywo (czwartek, 01.05)

Redakcja 1 maja, 2025
Nie jest to żart. "Pojawiały się opinie o wykluczeniu Legii z rozgrywek pucharowych"
  • Sport

Nie jest to żart. „Pojawiały się opinie o wykluczeniu Legii z rozgrywek pucharowych”

Redakcja 24 kwietnia, 2025
600 milionów dolarów zarosło trawą. Burmistrz trafia za kraty.
  • Sport

600 milionów dolarów zarosło trawą. Burmistrz trafia za kraty.

Redakcja 17 kwietnia, 2025

Najnowsze

  • Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?
  • Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?
  • Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?
  • Nowe zasady kontroli celno-skarbowych: poprawa z zastrzeżeniami
  • Podczas dyskusji pojawiły się kontrowersje wokół mieszkania Nawrockiego: „To obrzydliwe”

Kategorie

  • Biznes
  • Lifestyle
  • Nauka
  • News
  • Polityka
  • Prawo
  • Sport
  • Technologia
  • Wnętrza
  • Ze świata

Popularne

Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać? Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać? 1

Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?

7 maja, 2025
Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać? Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać? 2

Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?

7 maja, 2025
Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać? Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać? 3

Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?

7 maja, 2025
Nowe zasady kontroli celno-skarbowych: poprawa z zastrzeżeniami Nowe zasady kontroli celno-skarbowych: poprawa z zastrzeżeniami 4

Nowe zasady kontroli celno-skarbowych: poprawa z zastrzeżeniami

5 maja, 2025
Podczas dyskusji pojawiły się kontrowersje wokół mieszkania Nawrockiego: „To obrzydliwe” Podczas dyskusji pojawiły się kontrowersje wokół mieszkania Nawrockiego: "To obrzydliwe" 5

Podczas dyskusji pojawiły się kontrowersje wokół mieszkania Nawrockiego: „To obrzydliwe”

5 maja, 2025

Nie przegap

Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?
  • News

Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?

Redakcja 7 maja, 2025
Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?
  • News

Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?

Redakcja 7 maja, 2025
Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?
  • News

Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?

Redakcja 7 maja, 2025
Nowe zasady kontroli celno-skarbowych: poprawa z zastrzeżeniami
  • Polityka

Nowe zasady kontroli celno-skarbowych: poprawa z zastrzeżeniami

Redakcja 5 maja, 2025

Nasze serwisy

  • 199.pl
  • lux-style.pl
  • ram.net.pl
  • foreverframe.pl
  • reseller-news.pl
  • e-bloger.pl
  • localwire.pl
  • wzoryikolory.pl
  • gp7.pl

Tagi

brand drewno gadżety hulajnoga interior design majątek marketing meble projekt rozwód szkolenia transport trendy umowa zarządzanie

Kategorie

Biznes Lifestyle Nauka News Polityka Prawo Sport Technologia Wnętrza Ze świata

Ostatnie wpisy

  • Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?
  • Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?
  • Pogoda w Poznaniu na 7 maja 2025 – czego możemy się spodziewać?
  • Nowe zasady kontroli celno-skarbowych: poprawa z zastrzeżeniami
  • Podczas dyskusji pojawiły się kontrowersje wokół mieszkania Nawrockiego: „To obrzydliwe”
  • Home
  • News
  • Sport
  • Biznes
  • Ze świata
  • Polityka
  • Technologia
  • Nauka
Copyright © All rights reserved. | MoreNews by AF themes.