Resort klimatu przedstawi wkrótce model kompleksowego działania systemu rozszerzonej odpowiedzialności producentów. Samorządowcy, przedsiębiorcy i eksperci sypią własnymi pomysłami – pisze wtorkowy „Puls Biznesu”.
Dziennik przypomina, że „od 1 stycznia 2025 r. w Polsce będzie obowiązywał system kaucyjny. Konsumenci będą oddawać do sklepów opakowania po napojach o pojemności do 3 l oraz puszki i odzyskiwać kaucję”. „Ma to zwiększyć masę odpadów poddawanych recyklingowi. Samorządy i eksperci od miesięcy sygnalizują jednak obawy, że wdrożenie systemu kaucyjnego pozbawi gminy strumienia najbardziej dochodowych odpadów, czyli butelek PET i puszek metalowych, więc koszty gospodarki odpadami komunalnymi wzrosną. Rozwiązaniem ma być wdrożenie systemu rozszerzonej odpowiedzialności producentów (ROP), m.in. finansowej, za wprowadzane na rynek produkty w opakowaniach. Zebrane w ten sposób pieniądze mają zasilić gminną gospodarkę odpadami” – wyjaśnia.
Dziennik podkreśla, że „na 18 września zaplanowane jest spotkanie, podczas którego Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) zaprezentuje założenia ROP”. „Recyklerzy, samorządowcy, producenci i eksperci mają sporo pomysłów i oczekiwań dotyczących tego, jak powinien wyglądać system. Dyskusja – mówiąc w uproszczeniu – toczy się o to, na jakich zasadach będzie on pokrywał koszty gospodarki odpadami” – czytamy w „PB”.
„Wspieramy wprowadzenie systemu kaucyjnego od 1 stycznia 2025 r., ale uważamy, że powinien być wdrożony wraz z ROP, ponieważ jest jego integralną częścią. W obecnie zaproponowanej formie ma luki, zabiera samorządom wartościowe odpady, nie zapewniając wsparcia finansowego z ROP” – dodaje, cytowany przez „PB”, Sławomir Pacek, prezes Stowarzyszenia Polski Recykling.
(PAP) dap/ amac/ Źródło: PAP