Najnowszy atak na rosyjski skład ropy naftowej Według władz powierzchnia pożaru wynosi 200 m kw. „Według wstępnych danych nie ma ofiar śmiertelnych ani poszkodowanych. Pożar otrzymał stopień trzeci w skali zagrożenia” — napisał Gołubiew na swoim kanale na platformie Telegram. Według kanału Mash na platformie Telegram magazyn ropy został zaatakowany przez dwa drony. Jeden spadł 20 m od terenu przemysłowego, a drugi uderzył w zbiornik. Magazyn przechowuje benzynę AI-92, AI-95 i olej napędowy.
Największe straty Rosji od początku wojny. Nowe dane wywiadu. „70 tys. żołnierzy w dwa miesiące” Rosyjskie Ministerstwo Obrony stwierdziło na porannym briefingu, że przechwyciło wszystkie drony, które próbowały zaatakować rosyjskie regiony. „Dyżurne środki obrony powietrznej przechwyciły i zniszczyły dwa drony nad terytorium obwodu rostowskiego, jeden bezzałogowy statek powietrzny nad terytorium obwodu białogrodzkiego i jeden dron nad terytorium obwodu kurskiego” — czytamy w raporcie.
W ubiegły wtorek ukraińskie drony zaatakowały podstację elektryczną w mieście Frolowo i magazyn ropy naftowej w Kałaczu nad Donem. Dwa tygodnie temu ukraiński dron zaatakował inny magazyn ropy naftowej w okolicach miasta Tambowa. Uderzenie spowodowało zapalenie się dwóch zbiorników. Likwidacja pożaru zajęła 24 godziny.
Trwają ataki na rosyjską infrastrukturę paliwową
Również 20 czerwca ukraińskie drony uderzyły w skład ropy naftowej we wsi Enem w Adygei . Po ataku w obiekcie wybuchł pożar, który rozprzestrzenił się na 400 m kw. Dwa dni wcześniej, 18 czerwca, Ukraina zaatakowała dronami skład ropy naftowej w Azowie w obwodzie rostowskim. W wyniku ataku zapalił się zbiornik, a później kolejny stracił ciśnienie i stanął w płomieniach. Pożar udało się ugasić dopiero po trzech dniach.
Niemcy szykują się na ewentualny atak Rosji w 2029 r. „Putin nie poczeka, aż będziemy gotowi na wojnę”
Od początku 2024 r. Siły Zbrojne Ukrainy koncentrują się na atakach dronów na rosyjski kompleks paliwowo-energetyczny. W ciągu sześciu miesięcy ukraińskie drony zaatakowały ponad 40 składów ropy naftowej i rafinerii. W środkowej i południowej Rosji zaatakowano prawie wszystkie główne rafinerie. Następnie produkcja benzyny i oleju napędowego w Rosji spadła do najniższego poziomu od końca 2023 r., a władze utajniły statystyki operacyjne dotyczące produkcji paliw.
Problemy rosyjskiej gospodarki surowcowej Ukraińskie ataki nie są jedyną przyczyną kłopotów Kremla w zakresie energetyki. „Absolutnie bezwstydna korupcja” i rozkradanie państwowego majątku, brak nowych złóż, ukraińskie ataki na rafinerie w Rosji, a w końcu kardynalne błędy w zarządzaniu popełniane od lat 90. Rosyjski ekspert do spraw rynku energetycznego Michaił Krutichin, który doskonale zna i rozumie rodzimą branżę, opisuje największe wyzwania, jakie przed nią stoją . A jest ich co niemiara — jego zdaniem już w horyzoncie 20 lat wydobycie ropy w Rosji — a surowiec ten jest fundamentem rosyjskiego budżetu — przestanie być opłacalne. Gazprom z kolei, zdaniem Krutichina, to obecnie „pasożyt”, który nie przynosi budżetowi Kremla żadnych zysków.
„Sztuka wojny” według Putina. Sześć strategicznych decyzji Rosji zmieniło współczesne działania wojenne [ANALIZA] — Eksport rosyjskich produktów naftowych w ostatnich miesiącach gwałtownie spadł, nawet o 20 proc. Jest to bezpośrednia konsekwencja ukraińskich ataków dronów. Myślę, że ten trend się utrzyma. Do ataków dochodzi częściej niż do napraw — mówi ekspert.