„`html
We wrześniu sezonowy charakter rynku nie znalazł potwierdzenia. Miniony miesiąc okazał się korzystny dla inwestorów, pomimo niepomyślnych danych historycznych, które przedstawiają wrzesień jako najsłabszy okres w roku dla akcji. Z kolei październik bywa utożsamiany z „miesiącem krachów” ze względu na częste okresy wzmożonej zmienności. W tym roku rzeczywiście obserwujemy podwyższoną zmienność, której źródłem stało się zaostrzenie stosunków pomiędzy Chinami a Stanami Zjednoczonymi po wprowadzeniu przez Chiny nowych restrykcji na eksport metali ziem rzadkich.
Październikowe zmiany na rynkach
Aktualnie trudno jednak mówić o załamaniu, mamy raczej do czynienia z zasłużoną korektą obejmującą większość klas aktywów, z jednym wyjątkiem – złotem. To wyjątkowa sytuacja, gdyż rynek metali szlachetnych już od dłuższego czasu wydaje się przekupiony i teoretycznie podatny na korektę. Mimo to popyt na złoto wciąż pozostaje niezmiennie wysoki, co przyniosło mu miano tzw. „debasement trade”. Określenie to nawiązuje do dawnych praktyk osłabiania pieniądza przez władców, a dziś odnosi się do rosnącego zagrożenia wynikającego z wysokich deficytów budżetowych oraz niestabilności politycznej na świecie.
Zmiana globalnych trendów rezerwowych
Ważnym czynnikiem wpływającym na rynek złota jest również stopniowe odchodzenie od dolara jako światowej waluty rezerwowej. Ten kierunek wydaje się trwały, gdyż coraz więcej banków centralnych stara się dywersyfikować swoje zasoby i poszukiwać alternatyw dla aktywów denominowanych w dolarze.
Przykładem może być Narodowy Bank Polski, który podjął decyzję o zwiększeniu udziału złota w swoich rezerwach do 30%. Warto jednak pamiętać, że na tle innych banków centralnych, szczególnie tych z krajów zachodnich, wciąż nie jest to znaczący udział. Jeszcze większy potencjał do zwiększania rezerw złota mają Chiny, gdzie motywacja do uniezależnienia się od rezerw dolarowych powiązana jest również z kwestiami bezpieczeństwa narodowego.
Złoto i kryptoaktywa na tle innych inwestycji
Od początku tego roku złoto umocniło się już o około 60%, co sprawia, że obecny rok może być dla tego metalu najlepszym od lat 70. XX wieku. W podobną kategorię inwestycji określanych mianem „debasement trade” zaliczają się również kryptoaktywa, z Bitcoinem na czele. W październiku kryptowaluty radzą sobie jednak gorzej niż złoto, choć mimo ostatnich spadków Bitcoin od początku roku nadal zyskuje około 20% w stosunku do dolara, co można uznać za solidny rezultat.
Obligacje skarbowe i ich perspektywy
Na tle wymienionych inwestycji długoterminowe obligacje skarbowe wypadają słabiej. Choć charakteryzują się one zupełnie innym profilem ryzyka i zmienności, obecne tendencje do obniżania stóp procentowych przez banki centralne oraz obserwowane spłaszczenie krzywych rentowności mogą sygnalizować malejące zaufanie inwestorów do tradycyjnie postrzeganych jako bezpieczne aktywów defensywnych.
Podsumowanie aktualnej sytuacji
- Wrzesień zaskoczył pozytywnymi wynikami dla inwestorów mimo negatywnych statystyk historycznych.
- Październik upływa pod znakiem wzmożonej zmienności, ale nie ma mowy o krachu.
- Złoto wyróżnia się odpornością na korektę dzięki nieustającemu popytowi i rosnącej dywersyfikacji rezerw banków centralnych.
- Kryptowaluty, mimo gorszego października, wciąż wypadają korzystnie w ujęciu roku.
- Obligacje skarbowe wydają się obecnie mniej atrakcyjne względem innych klas aktywów.
„`
