Chang’e 6 to ambitna misja kosmiczna Chin, która trwa od kilku tygodni. Start odbył się 3 maja, gdy statek kosmiczny wyruszył w kierunku Księżyca. Po kilku tygodniach spędzonych na orbicie Srebrnego Globu doszło do lądowania na niewidocznej z Ziemi części Księżyca.
Teraz osiągnięto kolejny krok milowy. Chiny pobrały próbki z ciemnej strony Księżyca. Zadanie zrealizował lądownik, który został wyposażony w specjalne ramię o długości 3,7 m. Do lądowania w basenie Apollo doszło 2 czerwca. Następnie maszyna rozpoczęła przygotowania do pobrania próbek regolitu z tego niewidocznego z Ziemi obszaru Księżyca. Ta część misji przebiegła ekspresowo.
Pobrane próbki trafiły na orbitę Księżyca w nocy (polskiego czasu) z 3 na 4 czerwca. Znajdują się one w specjalnej kapsule, która poleci w kierunku Ziemi i potem zostanie sprowadzona na powierzchnię. Lądowanie to historyczna misja, bo dotąd żaden kraj nie sprowadził na Ziemię księżycowego regolitu z niewidocznej strony Księżyca.
Chiny mają już doświadczenie w eksploracji tej części naturalnego satelity naszej planety, które zdobyły sprzed kilku lat. Wtedy pierwszy raz doszło do lądowania po ciemnej stronie Księżyca. Chiny szykują misje Chang’e 7 i 8. Chińczycy nie zwalniają i wykazują coraz większe zainteresowanie eksploracją Księżyca.
Misje Chang’e 7 i 8
Państwo Środka już teraz ma w planach kolejne dwa przedsięwzięcia o nazwach Chang’e 7 i 8. W ramach misji Chang’e 7 Chiny chcą dokładniej zbadać biegun południowy Księżyca. Miejsce to wybrano nie bez przyczyny, bo naukowcy twierdzą, że w tym obszarze powinny znajdować się dosyć duże ilości helu-3. Będzie ich szukać próbnik, który ma zostać wysłany w ten region w 2026 r.
Dwa lata później odbędzie się misja Chang’e 8. Celem będzie sprawdzanie możliwości wykorzystania zasobów, które zostaną znalezione w trakcie wcześniejszej misji. To bardzo ważne pod kątem ewentualnego postawienia stacji badawczej na Księżycu. Przebywający tam ludzie będą potrzebowali wody i tlenu. Chiny planują jej budowę we współpracy z Rosją, co jednak nie nastąpi w krótkim czasie.
Spodziewajmy się, że placówka nie powstanie wcześniej niż w przyszłej dekadzie, bo jest to bardzo skomplikowane zadanie, które musi być poprzedzone odpowiednim programem badań.