Do tej pory wszelkie duże archiwa wykorzystywały tzw. pamięć masową taśmową. O ile jest ona bardzo pojemna i o wiele bardziej opłacalna niż stosowanie tradycyjnych dysków twardych. Technologia ta ma swoje korzenie sięgające lat 50. XX wieku. Powstają oczywiście nowe, pojemniejsze wersje, jednak ograniczeniem jest fizyczna wielkość nośników i ich niezawodność.
Brytyjski startup chce zrewolucjonizować rynek pamięci komputerowych. Jeden z londyńskich startupów zauważył w tym swoją szansę i postanowił zrewolucjonizować technologię przechowywania dużej ilości danych. Pracują oni nad innowacyjnym rozwiązaniem. Pamięć nazwana HoloMem będzie używać lasera do zapisu danych.
Podobnie jak w przypadku taśmy LTO, raz zapisane dane nie będą mogły być zmienione. W tradycyjnych nośnikach LTO informacje zapisywane są na taśmie magnetycznej, która ma około kilometra długości. Tutaj będzie inaczej, nowa technologia umożliwi zapis we 3D.
Nowa pamięć będzie dzięki temu gwarantowała wysoką niezawodność. HoloMem będzie o wiele tańszy w utrzymaniu. Ważnym aspektem poteżnie obniżającym koszty użytkowania tego typu pamięci jest jej unikalne wykonanie.
Typowe taśmy magnetyczne muszą być przechowywane w temperaturze. HoloMem dzięki wykonaniu z polimerów może wytrzymać o wiele szerszy zakres temperatur, bo. Dzięki temu nowoczesne rozwiązanie będzie odporniejsze na warunki środowiskowe.
Samą żywotność polimeru jest także o wiele dłuższa niż materiału, z którego wykonana jest taśma magnetyczna. LTO wymagają wymiany co około. HoloMem ma pozostawać w pełni sprawny przez.
Zdaniem Charliego Gale’a – szefa startupu, nowa technologia ma szansę na znaczący przełom. Z tego powodu jego zespół pracuje nieustannie nad doskonaleniem pomysłu.
Możliwe nawet, że nowa pamięć od razu po premierze będzie miała lepszy stosunek ceny do pojemności niż taśmy magnetyczne. Ogromna konkurencja nie śpi. Niska cena nowego rozwiązania jest ważnym aspektem, gdyż.
Pamięć od Giganta z Redmond ma być wykonana w oparciu o a nie tak jak w HoloMem – polimerowe. Sama idea wydaje się być jednak bardzo zbliżona i polega na wykorzystaniu lasera do wykonania niewielkich zmian w strukturze szkła.
System Microsoftu wydaje się być jednak bardziej skomplikowany, gdyż zakłada rozdzielenie każdej warstwy na osobną płytkę, która będzie mogła być pobrana ze statywów przez niewielkie roboty poruszające się po linkach rozwieszonych w magazynie danych, gdyż, jak szacuje Microsoft, mogą one.
Najnowszy produkt londyńskiego startupu HoloMem. Szklana pamięć od Microsoftu nie posiada jeszcze daty premiery.