„`html
Znaczenie konfliktu w Syrii
Główną siłą rebelii w Syrii jest islamistyczna grupa Hajat Tahrir asz-Szam (HTS). W działania te zaangażowana jest również wspierana przez Ankarę Syryjska Armia Narodowa (SNA). Od kilku dni bojownicy tej organizacji prowadzą ofensywę przeciwko zdominowanym przez Kurdów Syryjskim Siłom Demokratycznym (SDF), które kontrolują północny wschód Syrii.
Z informacji pochodzących z tureckich służb bezpieczeństwa wynika, że wspierane przez Turcję siły rebelianckie przejęły kontrolę nad około 80 procentami regionu Manbidż. Według doniesień „walka jest bardzo bliska zwycięstwa”, a obecnie trwają powietrzne i lądowe interwencje mające na celu odbicie Manbidżu.
Stosunek Stanów Zjednoczonych
W odpowiedzi na wydarzenia, przedstawiciel amerykańskiego resortu obrony ds. Bliskiego Wschodu, Daniel Shapiro, oświadczył, że Stany Zjednoczone planują utrzymać swoją obecność we wschodniej Syrii. USA podjęły zobowiązania, by zapobiec odrodzeniu się tzw. Państwa Islamskiego. Shapiro zaapelował również do wszystkich stron konfliktu o ochronę cywilów, w tym zwłaszcza mniejszości narodowych, oraz o poszanowanie norm międzynarodowych.
Rola Turcji
W rozmowie z PAP, analityczka amerykańskiego think tanku Brookings Institution, Asli Aydintasbas, wyraziła opinię, że to Turcja odegrała kluczową rolę w koordynacji operacji oraz wyraziła na nią zgodę. Rząd w Ankarze ma nadzieję, że zdobycie przez rebeliantów większego i aktywnego gospodarczo terytorium pozwoli na powrót części syryjskich uchodźców obecnie przebywających w Turcji.
Sytuacja Kurdów i SDF
Według analizy Aydintasbas, Ankara pragnie wykorzystać obecną sytuację do odzyskania większych terenów z rąk SDF, zwłaszcza wzdłuż granicy z Turcją. Warto zaznaczyć, że Syryjskie Siły Demokratyczne odegrały kluczową rolę w walce z dżihadystami z Państwa Islamskiego w Syrii. Trzon SDF stanowią wsparte przez Zachód kurdyjskie siły YPG, które w oczach Ankary są powiązane z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK), uznawaną przez Turcję za organizację terrorystyczną.
„`