Celem rosyjskiej polityki zagranicznej jest rozbicie Stanów Zjednoczonych lub stworzenie przeciwwagi dla Ameryki, a wśród jej zadań jest „maksymalne osłabienie i upokorzenie Zachodu, w tym Europy”, zapowiada Dmitrij Miedwiediew, wiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa.
USA publikują listę najbardziej poszukiwanych osób i oferują potężną nagrodę. Rosjanie już kpia z Amerykanów „Cel może być tylko jeden: rozpad samych Stanów Zjednoczonych. Lub przynajmniej stworzenie pełnoprawnej przeciwwagi dla Ameryki, tak jak to było w czasach istnienia Związku Radzieckiego i Układu Warszawskiego. I tutaj już widzimy perspektywy nowej równowagi: Szanghajska Organizacja Współpracy, BRICS, inne sojusze regionalne i pełny rozwój stosunków z krajami Globalnego Południa” — pisze Miedwiediew na swoim kanale Telegram.
Według niego alternatywą dla takiej równowagi sił jest „wojna totalna aż do całkowitej eksterminacji ludzkości”. „Świat bez równowagi w dzisiejszych warunkach nie przetrwa nawet kilkunastu lat. Jeśli Zachód nie zda sobie sprawy z tej prostej prawdy — to koniec wszystkiego. I to nie jest sytuacja, w której śmierć jednych oznacza zwycięstwo innych…” — podsumowuje wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa.
Miedwiediew atakuje polskiego generała. „Stęskniłeś się?” Wcześniej Miedwiediew wzywał każdego dnia do wyrządzenia „maksymalnych szkód” Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom za sankcje nałożone na Rosję i jej obywateli. W szczególności mówił o potrzebie „zniszczenia” energetyki, przemysłu, transportu, bankowości i usług socjalnych krajów zachodnich.
Ponadto Miedwiediew spekulował na temat zapewnienia „wrogom” Zachodu wszelkiej możliwej broni, z wyjątkiem broni jądrowej, i nalegał na rozpoczęcie wojny w kosmosie . Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa wezwał również do zorganizowania masowych zamieszek w głównych miastach krajów zachodnich. Życie USA i ich sojuszników powinno zamienić się „w ciągły szalony koszmar, w którym nie będą w stanie odróżnić dzikiej fikcji od realiów dnia, piekielnego zła od rutyny życia” — podkreślił Miedwiediew.
Rosyjskie imperium zła musi przestać istnieć. „Jest tylko jedno rozwiązanie agresji Rosji. Szkoda, że Joe Biden tego nie rozumie” [OPINIA]. „I żadnych zasad wobec wroga! Niech wszyscy dostaną to, na co zasłużyli za szkodzenie Rosji, i to tak boleśnie, jak to tylko możliwe! Każdy może zrobić to, co do niego należy!” — dodał.
Wcześniej Miedwiediew ostrzegał, że zagrożenie dla Rosji oznacza ryzyko końca cywilizacji. „Upadłe imperium grzebie pod swoimi gruzami pół świata, jeśli nie więcej”, ale tego „nie chcą zrozumieć ci, którzy najpierw doprowadzili do upadku ZSRR, a teraz próbują zniszczyć Federację Rosyjską” — powiedział.