Złym stanem opuszczonego budynku zajęły się odpowiednie służby około godziny 14:30. Według relacji „Gazety Wyborczej”, informacja dotycząca sytuacji budynku przy ul. Roosevelta 6/7 oraz ul. Krasińskiego 4, dotarła do władz miejskich. Powiadomiono o tym Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego oraz Biuro Miejskiego Konserwatora Zabytków.
Mieszkańcy sąsiednich budynków zostali ewakuowani, a ul. Roosevelta pozostaje zamknięta na odcinku od ul. Poznańskiej do ul. Dąbrowskiego. Zmiany w komunikacji miejskiej dotyczą linii: 3, 7, 9, 10, 11, 19, które musiały zostać zawieszone.
Według informacji „Głosu Wielkopolskiego”, ewakuowani mieszkańcy prawdopodobnie nie będą mogli wrócić do swoich domów. Osoby potrzebujące noclegu i wsparcia zostały skierowane do specjalnie przygotowanego miejsca schronienia.
„Wyborcza” podaje, że strażacy przeszukali teren w poszukiwaniu ewentualnych osób znajdujących się w opuszczonym budynku, jednak nie znaleźli nikogo.
W związku z tą sytuacją pojawiają się różne opinie co do dalszych kroków. Publicyści zauważają, że prywatni właściciele starali się od lat o wykreślenie budynku z rejestru i jego rozbiórkę, co nie udało im się osiągnąć. Minister kultury odrzucił ich wniosek w tej sprawie jeszcze w 2017 roku.
Pawel Łukaszewski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, podkreśla, że budynek jest obecnie stabilny, ale wymaga przeprowadzenia prac remontowych. Decyzje w sprawie dalszych działań podejmie Miejski Konserwator Zabytków, który naciska na właścicieli w celu podjęcia koniecznych prac.
Aktualnie sprawa ta znalazła się w sądzie administracyjnym, który będzie rozstrzygał dalsze losy tego zabytkowego obiektu.