4:0 z Kanadą i 4:0 z Islandią – trzeba przyznać, że Holendrzy w imponującym stylu zaprezentowali się w ostatnim tygodniu przygotowań do EURO 2024. Podopieczni Ronalda Koemana zdają się być w bardzo dobrej formie. Strzelecką dyspozycją imponują Wout Weghorst, Memphis Depay, a nawet obrońca – kapitan drużyny Virgil van Dijk.
Sielankowego nastroju w Holandii jednak nie ma. Wszystko przez kwestie zdrowotne. Wielka wyrwa. Holandia traci kolejnego zawodnika. Już w poniedziałek stało się jasne, że Frenkie de Jong przegrał z czasem. Pomocnik, w przegranym 2:3, nabawił się kontuzji kostki, która wykluczyła go z gry do końca sezonu.
Do końca ważył się los tego, czy pojedzie na EURO 2024, czy też nie. Ostatecznie decyzja była nieubłagana. „Frenkie de Jong nie weźmie udziału w EURO 2024. Jesteśmy z Tobą, Frenkie” – oficjalnie poinformował w poniedziałkowy wieczór profil holenderskiej federacji piłkarskiej.
Choć drużyna narodowa ostatnio radziła sobie bez pomocnika, to należy przyznać, że jest on jej niezwykle ważną częścią. Od 2018 roku – momentu debiutu – zagrał w aż 54 meczach. Zdobył dwa gole i zaliczył sześć asyst.
Na tym jednak problemy Holendrów się nie kończą. We wtorek oficjalny profil federacji przekazał kolejne druzgocące wieści. – Teun Koopmeiners nie zagra na EURO 2024. Pomocnik nie będzie mógł wziąć udziału w rozgrywkach po kontuzji, jakiej doznał podczas wczorajszej rozgrzewki przed meczem z Islandią.
To fatalna informacja, bowiem za pomocnikiem Atalanty Bergamo wyborny sezon. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki wystąpił w 51 meczach, zdobył 18 goli i zaliczył siedem asyst. W reprezentacji narodowej rozegrał do tej pory 21 spotkań, w których dwukrotnie trafiał do siatki.
Mecz Polski z Holandią odbędzie się 16 czerwca w Hamburgu. Relacje z EURO 2024 na Sport.pl.