Zgodnie z polityką federacji FIVB nagrody pieniężne na międzynarodowych turniejach są równe w przypadku rozgrywek mężczyzn i kobiet. Te wciąż nie robią jednak ogromnego wrażenia, ponieważ pula nagród w Lidze Narodów w 2024 roku wyniosła 2,1 miliona dolarów. Dla porównania na piłkarskim Euro 2024 to 331 milionów euro.
Ile zarobiła reprezentacja Polski za trzecie miejsce w Lidze Narodów? Szału nie ma. Już przed startem Ligi Narodów ogłoszono, że za każde zwycięstwo w fazie interkontynentalnej drużyny otrzymają po 9,5 tysiąca dolarów, a za porażkę dostaną 4,250 tysiąca dolarów. Na tym etapie reprezentantki Polski wygrały 10 meczów i zaliczyły dwie porażki, co dało im łącznie 103,5 tysiąca dolarów, czyli prawie 419 tysięcy złotych.
Oczywiście to nie koniec zarobków Biało-Czerwonych. W fazie pucharowej nagrody przyznawane były już nie za pojedyncze zwycięstwa, a za zajęte miejsce na koniec rozgrywek. Już drugi rok z rzędu drużyna Stefano Lavariniego zajęła trzecią lokatę, która przyniosła całkiem pokazną gratyfikację. Wygrana z Brazylią 3:2 w meczu o brąz dała Polsce 300 tysięcy dolarów, a więc 1,2 miliona złotych. Gdyby Biało-Czerwone przegrały spotkanie o medal, to zgarnęłyby znacznie mniej, bo „jedynie” 180 tysięcy dolarów. Tyle przypadło więc Brazylijkom.
Gdyby wcześniej reprezentantki Polski nie przegrały z Włoszkami w półfinale, to już za udział w finale miałyby pewne 500 tysięcy dolarów. Z kolei ewentualny triumf podwoiłby tę kwotę do miliona dolarów, a więc prawie 4,2 miliona złotych. Dla porównania reprezentacja Polski w piłce nożnej już za sam udział na Euro 2024 zgarnęła 9,25 mln euro, czyli prawie 40 milionów złotych. Każde zwycięstwo na turnieju przynosi piłkarskim federacjom milion euro, czyli 4,3 miliona złotych.