Bulwersujących wydarzeń w centrum Kopenhagi doszło w piątek 7 czerwca. Szefowa duńskiego rządu, Mette Frederiksen, została zaatakowana na placu Kultorvet. Sprawca napaści uderzył ją pięścią w ramię, przez co straciła równowagę i upadła.
39-latkowi postanowiono zarzut napaści na osobę pełniącą funkcję publiczną, stosując przemoc i groźbę użycia przemocy. Duńskie media poinformowały, że sprawca napaści pochodzi z Polski. W Danii miał mieszkać od 2019 roku.
Z relacji świadków zdarzenia oraz opinii lekarskiej wynika, że w czasie zatrzymania napastnik miał się zachowywać agresywnie i sprawiać wrażenie niezrównoważonego psychicznie. Według medyka znajdował się on pod wpływem alkoholu oraz narkotyków.
Doniesienia o polskim pochodzeniu agresora potwierdził rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Paweł Wroński.