„`html
Ukryta otyłość brzuszna a wskaźnik BMI
Julia Król – Międzynarodowe badanie ujawniło, że niemal co piąty uczestnik z prawidłowym BMI może borykać się z problemem ukrytej otyłości brzusznej. Choć ich wskaźnik masy ciała nie sygnalizuje zagrożenia, te osoby są bardziej narażone na choroby układu krążenia i metaboliczne. BMI okazuje się nie być najskuteczniejszym miernikiem masy ciała.
Analiza badań WHO STEPS
Grupa międzynarodowych naukowców przeanalizowała dane z ankiety Światowej Organizacji Zdrowia, co doprowadziło do ustalenia, że około 20% populacji z prawidłowym BMI wykazuje wyraźne symptomy otyłości brzusznej – nadmiar tkanki tłuszczowej. Te osoby są częściej narażone na nadciśnienie. Eksperci ostrzegają, że skupienie się jedynie na BMI może prowadzić do pominięcia istotnych kwestii zdrowotnych.
Krytyka wyłącznie BMI jako miernika
Autorzy badania podkreślają, że opieranie się tylko na wskaźniku BMI może nie być wystarczające do identyfikacji osób wysokiego ryzyka i potrzebujących szybkiej interwencji.
Projekt WHO STEPS
Badanie opierało się na analizie danych z rozległego projektu WHO STEPS, który pozwala państwom monitorować czynniki ryzyka chorób niezakaźnych wśród obywateli, zwłaszcza te związane ze stylem życia. Zbadano 471 228 uczestników z 91 państw w latach 2000-2020. 21% uczestników osiągnęło próg „otyłości brzusznej o prawidłowej masie ciała”.
Alternatywne podejście do diagnozy otyłości
W styczniu specjaliści ds. otyłości zasugerowali alternatywne zasady diagnozy, gdzie lekarze mogliby stosować wskaźnik BMI razem z innymi pomiarami nadmiaru tkanki tłuszczowej, np. obwód talii. Inne niedawne badania ujawniły, że prawie 70% Amerykanów spełnia nową definicję otyłości, z czego 25% ma prawidłowe BMI, ale wykazuje inne wskaźniki nadmiaru tkanki tłuszczowej.
Autorzy najnowszej obserwacji twierdzą, że ich badania po raz pierwszy analizują globalne rozpowszechnienie ukrytej otyłości. Zalecają, by wskaźnik BMI stosować w połączeniu z innymi miarami.
„Nasze wyniki sugerują, że aby uzyskać pełniejszą i dokładniejszą ocenę ryzyka sercowo-metabolicznego w różnych populacjach, należy stosować zarówno wskaźnik BMI, jak i obwód talii, a nie tylko jeden z tych parametrów” – napisali autorzy badania.
„`
