Władimir Putin na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu powiedział, że nie ma zamiaru używać broni jądrowej w Ukrainie, ale rozwój konfliktu może doprowadzić do zmiany tego podejścia. Mamy doktrynę nuklearną, według której użycie broni nuklearnej jest możliwe w wyjątkowym przypadku, gdy zagrożona jest suwerenność i integralność terytorialna naszego kraju. Ale ta doktryna jest żywym instrumentem i uważnie monitorujemy to, co dzieje się na świecie i nie wykluczamy wprowadzenia pewnych zmian w tej doktrynie — powiedział prezydent Rosji, cytowany przez agencję TASS.
Do tej wypowiedzi odniósł się Siergiej Mardan w nagraniu, udostępnionym w sobotę 6 lipca przez Russian Media Monitor. Maria Zacharowa ostrzega w sprawie użycia zachodniej broni. Mówi o odwecie „Wszystko to jest Rosja” Mardan powiedział, że liczba Rosjan, którzy nie sprzeciwiliby się atakowi nuklearnemu, jest „niewiarygodnie wysoka”. Dodał, że rozumie ich tok myślenia, ale z drugiej strony liczy na to, że „Rosjanie masowo nie stracili zdrowia psychicznego”. Stwierdził, że on sam sprzeciwiłby się atakowi nuklearnemu, ponieważ uważa, że Ukraina jest częścią Rosji.
Terytorium Charkowa, Dniepru, Chersonia, Zaporoża, Kijowa, Czernihowa, wszystko to jest Rosja — powiedział w programie. Dodał, że na pewno Rosjanie nie chcieliby, by zaatakowano bronią jądrową ich miasta. Tradycyjny sojusznik Rosji zaprasza amerykańskie wojsko. Ma poważny zarzut do Moskwy Nagranie wypowiedzi Siergieja Mardana opublikowała na X Julia Davis — twórczyni Russian Media Monitor — organizacji sprawdzającej przekaz rosyjskiej propagandy.
Mardan „wziął pod uwagę sondaż, który wykazał, że jedna trzecia Rosjan nie miałaby nic przeciwko zbombardowaniu Ukrainy” – napisała Davis na X. „Mardan nie zgadza się z nimi — nie z powodów humanitarnych, ale z powodu swojego ludobójczego, imperialnego przekonania, że Ukraina nie istnieje i jest częścią Rosji” — dodała.