Sonya Massey, mieszkanka hrabstwa Sangamon, zaufała służbom porządkowym, dzwoniąc na policję z obawami o własne bezpieczeństwo. Niestety, zamiast pomocy spotkała się z brutalną siłą.
Dwa tygodnie po tragicznym zdarzeniu, policja stanowa Illinois udostępniła nagranie, które dokumentuje ostatnie chwile jej życia. Na nagraniu widzimy, jak dwóch zastępców szeryfa hrabstwa Sangamon przybywa do domu Massey po północy. Pierwsze minuty interwencji wydają się spokojne — policjanci sprawdzają podwórko, gdzie znajdują samochód z rozbitymi szybami. Następnie policjanci rozmawiają z Massey.
Śmierć na planie „Rust”. Sąd zdecydował w sprawie Aleca Baldwina Jednak sytuacja gwałtownie się zmienia, gdy jeden z funkcjonariuszy prosi Massey o wyłączenie kuchenki gazowej, na której znajduje się garnek. Kobieta wykonuje polecenie, ale podnosi garnek, co nie podoba się policjantom. W tym momencie jeden z nich grozi jej, że ją zastrzeli.
Gdy kobieta uchyla się i przeprasza za swoje zachowanie, padają strzały. Kobieta w ich wyniku ginie. Nagranie pochodzi tylko z kamery jednego z policjantów. Drugi funkcjonariusz, ten, który pociągnął za spust, aktywował swoje urządzenie dopiero po tym, jak padły strzały. To jedno z wielu pytań, które pozostają bez odpowiedzi w tej sprawie.
Policjant, który strzelał, Steve Grayson, został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia. Mężczyzna nie przyznał się do winy. Szokujące zdarzenie w domu pogrzebowym w USA. Uznana za zmarłą̨ zaczęła oddychać
Głos w sprawie zabrał Joe Biden. Sprawa Massey wywołała falę krytyki wśród lokalnych urzędników. Prezydent Joe Biden również zabrał głos w tej sprawie, potępiając działania policji. W oświadczeniu z Białego Domu przeczytamy: „Sonya Massey, ukochana matka, przyjaciółka, córka i młoda czarnoskóra kobieta, powinna dziś żyć. Sonya zadzwoniła na policję, ponieważ obawiała się potencjalnego intruza. Kiedy wzywamy pomoc, wszyscy jako Amerykanie – niezależnie od tego, kim jesteśmy i gdzie mieszkamy — powinniśmy móc to zrobić bez obawy o nasze życie. Śmierć Sonyi z rąk funkcjonariusza przypomina nam, że zbyt często czarnoskórzy Amerykanie obawiają się o swoje bezpieczeństwo”.