Obrońca Pawła Szopy potwierdził w serwisie X jego zatrzymanie na Dominikanie. Uznał również, że „nie było potrzebne”, a w oficjalnym piśmie z 21 października mężczyzna miał zwrócić się do Dyrektora Generalnego ds. migracyjnych Dominikany „z informacją, że zamierza dobrowolnie wrócić do Polski”.
„Był w kontakcie z organami także poprzez swojego dominikańskiego adwokata. Oczekiwał na lot do Polski, który miał nastąpić w przyszłym tygodniu” – czytamy w publikacji.