Czeszki wypowiedziały się po przegranej. Oto ich opinie o Polkach.

„`html

Reprezentacja Polski w półfinale Billie Jean King Cup

Polska drużyna narodowa uzyskała awans do półfinału turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King, triumfując nad zespołem z Czech wynikiem 2:1. Nasze zawodniczki Katarzyna Kawa i Iga Świątek zapewniły zwycięstwo w meczu deblowym.

Decydujące spotkanie deblowe

Decydujący pojedynek w deblu pozwolił Polkom pokonać czeski duet – Katerinę Siniakovą i Marię Bouzkovą, wygrywając w dwóch setach 6:2, 6:4. Po zakończeniu spotkania Siniakova, liderka światowego rankingu deblistek, analizowała przyczyny porażki.

Komentarze czeskich rywalek

– Co przesądziło o wyniku tego meczu? Prawdopodobnie nasza liczba błędów – powiedziała Siniakova w rozmowie z portalem indes.cz. – Nie udało nam się wykorzystać wolejów w końcówce, a przeciwniczki były bardzo dynamiczne z drugiej strony – dodała jej partnerka Bouzkova.

Nowe wyzwanie dla Polek

Obie czeskie tenisistki doceniły także pokaz umiejętności przez Polki. Było to szczególnie godne uwagi, gdyż dla Świątek był to pierwszy występ w deblu z Kawa, a jednocześnie pierwszy mecz deblowy wiceliderki światowego rankingu WTA od prawie roku. – Kawa zaskoczyła nas na returnie. Świątek pokazała swoją klasę. Nie dały nam nic za darmo, a to wystarczyło – przyznała Siniakova.

Bouzkova dodała, że w kontekście rywalizacji w BJKC, lepiej byłoby, gdyby rozgrywki deblowe przebiegały podobnie do Pucharu Davisa. Chodzi o decydujący punkt w gemie przy stanie 40:40, który obecnie rozgrywany jest jako gra na przewagi, jak w przypadku singla.

„`