Powołując się na wewnętrzny list prezesa Jochena Eickholta do pracowników, Reuters podaje, że potencjalne zwolnienia w firmie Siemens Gamesa Renewable Energy mogą dotknąć około 15 proc. siły roboczej. Redukcje etatów mają dotyczyć pracowników na całym świecie. W ubiegłym roku firma otworzyła swoje biuro również w Gdańsku, gdzie – jak podaje „Rzeczpospolita” – pracuje około 80 osób, a „zwolnienia mają ominąć Polskę”.
Jak zauważa Reuters, decyzję o konieczności przeprowadzenia zwolnień podjęto wkrótce po tym, jak Siemens Gamesa Renewable Energy zmierzała się z trudnościami finansowymi. „Nasza obecna sytuacja wymaga dostosowań. Musimy dostosować się do mniejszych wolumenów działalności, innych niż dotychczasowe, usprawnionego portfela” – stwierdził Jochen Eickholt w piśmie skierowanym do pracowników. Dodał, że ma świadomość trudności, z jakimi pracownicy musieli zmierzyć się w ciągu ostatniego roku.
Na ten moment nie wiadomo jednak, ile osób pożegna się z pracą, ponieważ – jak wyjaśnił rzecznik niemieckiego giganta – ostateczna liczba zwolnień zostanie ogłoszona po zakończeniu rozmów z pracownikami.
Serwis energetyka24.com przypomina, że ubiegły rok był dla Siemens Gamesa Renewable Energy trudny pod względem finansowym. Do trudności finansowych przyczyniły się przede wszystkim wady produkcyjne w łopatach turbin oraz konieczność ich naprawy, a także uregulowania kar finansowych za opóźnienia w realizacji zamówień.
Co to były za usterki? Jak podaje serwis gramwzielone.pl, z powodu wad produkcyjnych w łopatach turbin Siemens Gamesa Renewable Energy doszło na przykład do częściowego zatrzymania farmy wiatrowej w Norwegii.