Ukraińcy byli bardzo zdyscyplinowani, jeśli chodzi o ochronę informacji. Gen. Ben Hodges podkreśla, że przeceniliśmy możliwości Rosji i niedocenili Ukrainy. Działania ukraińskiej armii w rejonie Kurska zmieniają narrację, pokazując słabości Rosji.
Trzy cele ukraińskiej kontrofensywy zostały zidentyfikowane przez Mariię Tsiptsiurę. Według gen. Bena Hodgesa, operacja w regionie Kurska ma na celu stworzenie przyczółka, zmianę dynamiki wojny oraz odciągnięcie sił rosyjskich z innych frontów.
Kaliber działalności Ukrainy wywołuje potrzebę reakcji Rosji. Jest to jedna z różnych operacji, które mogą być prowadzone przez Ukrainę. Należy również zauważyć działania dalekiego zasięgu na infrastrukturę naftową i gazową oraz bazy lotnicze.
Rosjanie byli zdezorientowani, gdy operacja w obwodzie kurskim się rozpoczęła. Jest to wynikiem dyscypliny i skuteczności ukraińskiej kontrofensywy, oraz braku koordynacji i niewielkiej owocności działań rosyjskich służb specjalnych.
Trudna sytuacja Ukrainy w Donbasie jest obecnie wspierana przez decyzje strategiczne, takie jak alokacja zasobów na obronę. Ukraiński sztab generalny podjął decyzje o priorytetach na wschodzie, pozwalając Ukrainie skoncentrować się na operacji w Kursku.
Sam gen. Ben Hodges wskazał, że czerwone linie, które nie mogli zostać przekroczone, były przez nas same narzucane i nie były istotne. Jedyne czerwone linie, które istniały, były w naszych umysłach.
Operacja w regionie Kurska może być przełomem w wojnie, jednakże jedynie czas pokaże, czy będzie stanowiła punkt zwrotny. Być może w przyszłości będzie można wskazać na nią jako kluczowy moment w konflikcie.