
„`html
Niecodzienne zdarzenie podczas transmisji Korwina-Mikkego
Janusz Korwin-Mikke, były poseł, wciąż pozostaje aktywny w mediach społecznościowych. W czwartek, 12 grudnia, wieczorem prowadził spotkanie online, odpowiadając na pytania internautów. Po zakończeniu transmisji, jak się wydaje, postanowił się zdrzemnąć. Sytuacja ta, choć mogła wydawać się standardowa, zyskała nieoczekiwany obrót.
Fragment nagrania wywołuje reakcje
W piątek, 13 grudnia, w mediach społecznościowych krążył półtoraminutowy fragment nagrania, na którym widzowie mogli zobaczyć Korwin-Mikkego w zaskakującej sytuacji. Wiedząc, że transmisja trwa nadal, wielu internautów wyraziło swoje zaniepokojenie i zdziwienie.
Przebudzenie podczas nietypowego incydentu
Polityka obudził dźwięk telefonu. „Co widzisz?” – pytał zaskoczony swojego rozmówcę. Po chwili zapewniał, że nie spał oraz nie prowadził żadnej interakcji online. Zapytał: „Gdzie to jest?”, a następnie zawołał swoją żonę. Po chwili oboje byli świadkami nagrania na urządzeniu, które cały czas rejestrowało sytuację. „O rany boskie,” – skomentował z wyraźnym zdziwieniem, zanim transmisja została zakończona.
Reakcja Korwin-Mikkego
Jeszcze tej samej nocy Korwin-Mikke odniósł się do całego zajścia na portalu X. Napisał: „Na kwadrans zapomniałem wyłączyć TikTok-a i Twittera. Nagrywania niczego poufnego ani tajnego nie było…”
„`